Trendy i kierunki w architekturze wnętrz. Wywiad z Panią M. Nowaczyk-Szponarowicz
Zapraszam do bardzo ciekawego wywiadu przeprowadzonego z Panią Magdaleną Nowaczyk-Szponarowicz, prowadzącą autorską pracownię projektowania wnętrz Moonoodesign. Rozmawiamy o zawodzie architekta, zmianach w architekturze polskiej na przestrzeni ostatnich lat oraz trendach na przyszłość. Życzę miłej lektury.
1. Dzień dobry, czy może nam Pani powiedzieć co zdecydowało o wyborze ścieżki zawodowej, jak długo jest Pani w branży, projektowanie jakich przestrzeni jest Pani specjalizacją (biurowe, komercyjne, domowe)?
Sztukami pięknymi interesowałam się odkąd pamiętam. Miłość do sztuki zaszczepił we mnie tata. Od zawsze wiedziałam, że moja ścieżka zawodowa pójdzie w takim właśnie kierunku. O tym, że będzie to właśnie architektura wnętrz zdecydowałam w okolicach matury. W zawodzie pracuję od ponad 10 lat. Od 8 lat prowadzę własną pracownię projektowania wnętrz. Projektujemy wnętrza zarówno mieszkań, domów, lokali usługowych czy też całych obiektów biurowych.
2. Czy posiada Pani swój własny styl, coś charakterystycznego co można spotkać w Pani realizacjach, czy w pełni zmienia się koncepcja w zależności od potrzeb i osobowości klienta?
Projekty, które „wychodzą” z naszej pracowni powstają z pasji i chęci tworzenia przestrzeni niepowtarzalnej, dostosowanej do indywidualnych potrzeb Inwestora. Nasza praca polega nie tylko na stworzeniu przestrzeni niezwykłej, ponadczasowej, ale dzięki doradztwu już na etapie projektowania tworzona jest maksymalna funkcjonalność powierzchni oraz optymalizacja kosztów inwestycji. Dzięki temu, że ciągle poszukujemy nowatorskich rozwiązań i materiałów nasze usługi utrzymują się na najwyższym poziomie, dostosowanym do założonego budżetu. Oczywiście są style bliższe naszemu sercu, ale jesteśmy otwarci na nowe wyzwania. Styl szczególnie nam bliski to vintage, nowojorski czy elementy stylu ogólnie zwanego skandynawskim.
3. Jakie największe zmiany dostrzega Pani w architekturze wnętrz w Polsce na przestrzeni 15 lat?
Polska architektura wnętrz przez ostatnich 15 lat dojrzewała w bardzo szybkim tempie. Na rynku pojawiły się meble, technologie , materiały wykończeniowe wszelkiego typu i jest w czym wybierać. Nie oznacza to jednak tego, że architektura wnętrz stała się u nas już dojrzała. Proces projektowy angażuje zarówno architekta jak i klienta/inwestora. Ta współpraca dopiero zaczyna raczkować. Na szczęście klienci coraz częściej zdają sobie sprawę, że projekt wnętrza to nie tylko dobór poduszek na sofie, ale często ingerencja w układ funkcjonalny powierzchni projektowanej, projekty mebli oraz innych elementów tworzących nierozerwalną kompozycję wnętrza.
15 lat temu, wydaje mi się, że oferta biur projektowych skierowana była raczej dla ludzi z bogatego sektora. Dziś na szczęście to się zmienia i do architekta może zwrócić się każdy, kto chce jak najbardziej funkcjonalnie i efektownie urządzić swoją przestrzeń.
4. Co jest najważniejsze w projektowaniu wnętrz w XXI wieku? Sztuka, wyrażenie siebie, funkcjonalność, trwałość, a może coś innego? Patrząc na projekty z pierwszych stron można pomyśleć, że forma i efekt ‘wow’.
Przede wszystkim to zależy od wnętrza. Inaczej podchodzi się do projektowania mieszkań, gdzie najważniejsza jest funkcjonalność i indywidualny charakter, a inaczej do projektów użyteczności publicznej, gdzie często warunki są określone przepisami budowlanymi, założeniami danego inwestora, etc. Tam stawia się bardziej na nowoczesne i nietypowe rozwiązania zarówno technologiczne jak i estetyczne.
5. Czym kierują się klienci podczas wykańczania mieszkań, czy oni mają własne zdanie czy całkowicie oddają pole architektom wnętrz.
Klienci w Polsce są coraz bardziej świadomi estetycznie. Często przychodzą do naszego biura z własnym pomysłem na mieszkanie. Czasem te pomysły są dobre czasem słabsze. Naszym zadaniem jest zebranie wszystkiego w spójną całość i nadanie temu indywidualnego i swoistego charakteru.
6. Z punktu widzenia eksperta z doświadczeniem, jaki rodzaj podłogi do mieszkania/domu poleciłaby Pani przyjacielowi, a jaki wrogowi?
Przyjacielowi: podłogę drewnianą – ponadczasowa, ciepła, dodająca charakteru wnętrzu. Nie ma natomiast takiej podłogi, której bym nigdy nie poleciła. Są przestrzenie, które wymagają nietypowych materiałów mimo ich mniej estetycznego wyglądu, czy słabszych parametrów mimo wszystko zdają egzamin. Nawet stare i znielubione linoleum wraca do łask.
7. Jakie zmiany w branży wykończenia podłóg dostrzega Pani i przewiduje na najbliższe lata?
Klienci poszukują rozwiązań funkcjonalnych, ekonomicznych i estetycznych. Myślę, że drewniane podłogi nigdy nie wyjdą z mody (zmienia się jedynie moda na gatunek, kolor wybarwienia, szerokość deski czy sposób ułożenia). Drugim materiałem, który też ma ustabilizowaną pozycję na rynku są płytki (gresowe czy kamienne). Nowatorskie materiały i technologie (żywice, wykładziny elastyczne, wylewki, etc.) sprawdzają się bardziej w użyteczności publicznej niż prywatnych mieszkaniach.
8. Na koniec trudne pytanie, dlaczego warto korzystać z usług architekta wnętrz? 30 lat temu nikt nie wiedział, że taka profesja może w ogóle istnieć, a i tak każdy czuł się w domu dobrze i bezpiecznie.
Coraz więcej osób docenia pracę architekta wnętrz. Architekt posiada wieloletnie doświadczenie, dzięki czemu wykonujemy swoją pracę sprawnie, szybko i precyzyjnie. Pozwala to inwestorowi na uniknięcie błędów, na pilnowaniu założonego budżetu. Architekt wnętrz to nie tylko osoba, która doradzi kolor ścian czy zasłon, ale stworzy całościowy, spójny projekt, który będzie zaskakiwał zarówno funkcjonalnością jak i estetyką.